
W II Rzeczypospolitej kapłani posiadali zarówno czynne, jak i bierne prawo wyborcze, dlatego w ławach sejmowych i senackich zasiadało kilkudziesięciu duchownych.
Zaledwie dwa miesiące po odzyskaniu niepodległości, w styczniu 1919 r. odbyły się wybory do Sejmu Ustawodawczego, którego głównym zadaniem było uchwalenie ustawy zasadniczej, czyli konstytucji, co stało się 17 marca 1921 r. W ławach poselskich zasiadło wówczas aż czterdziestu jeden księży, którzy w czasie 3-letniej kadencji Sejmu zgłosili aż 137 wniosków i interpelacji oraz pracowali mozolnie w trzydziestu komisjach i podkomisjach sejmowych.
Ormiański Piotr Skarga
Nieformalnym łącznikiem między episkopatem a księżmi w sutannach był jedyny biskup-poseł abp Józef Teofil Teodorowicz – metropolita lwowski obrządku ormiańskiego. Określany był mianem „współczesnego Piotra Skargi” i to jemu przypadło w udziale wygłoszenie płomiennej homilii podczas Mszy św. w archikatedrze św. Jana w Warszawie poprzedzającej inauguracyjne posiedzenie parlamentu, wyłonionego po raz pierwszy po ponad 120 latach niewoli. Teodorowicz był silnie związany z obozem narodowym, a swym ciętym językiem potrafił z mównicy sejmowej krytykować politykę Józefa Piłsudskiego. Stosunek do piłsudczyków, a po maju 1926 r. do obozu sanacyjnego, sytuował go często w opozycji do przywódców polskiego Kościoła – kard. Aleksandra Kakowskiego czy prymasa Augusta Hlonda. Był też powodem sporów z nuncjuszem apostolskim Achillesem Rattim, którego z marszałkiem Piłsudskim łączyła szczera i nieukrywana nić przyjaźni zarówno w czasie, gdy sprawował posługę w Polsce, jak i później, gdy jako papież Pius XI zasiadał na Stolicy Piotrowej. Gdy w kolejnych wyborach w 1922 r. Teodorowicz został wybrany do Senatu, otrzymał wyraźne papieskie polecenie, aby z mandatu zrezygnował.
Duchowny to też obywatel

Pełna treść tego artykułu
w wersji drukowanej
lub w e-wydaniu.