Prostowanie historii

Kościół a postęp naukowy

Radosław Patlewicz
Analityk, pisarz, publicysta

Wbrew powszechnym opiniom, forsowanym przez różnej maści wrogów chrześcijaństwa, instytucjonalny Kościół katolicki zawsze uważał postęp naukowy za zjawisko pozytywne, a co najmniej neutralne dla swojej głównej misji.

Na początku warto zauważyć pewien truizm – dbanie o rozwój nauki nie jest i nigdy nie było naczelnym celem Kościoła. Była to sfera nieco poboczna, niezwiązana z jego główną misją, którą jest głoszenie Dobrej Nowiny i prowadzenie ludzi ku zbawieniu. Znacznie ważniejsza zawsze była dla niego działalność społeczna – pomoc ubogim i prześladowanym, gdyż bliżej było jej do celu zasadniczego i z niego zresztą wynikała. Czy wobec tego prawdziwy jest oświeceniowy mit, zgodnie z którym Kościół miał hamować rozwój nauki? Okazuje się, że bez księży i zakonników nauka nigdy by się nie rozwinęła do współczesnego poziomu.

Naukowcy w habitach

Pełna treść tego artykułu w wersji drukowanej
lub w e-wydaniu.

Niedziela. Magazyn 7/2024

Dystrybucja

W parafiach

W wersji elektronicznej

Zamów e-wydanie