Uchodził za jednego z najbardziej katolickich malarzy w historii, a mimo to jego dzieła były cenzurowane przez watykańskich urzędników.
Medyceusze, potomkowie węglarzy z wiejskiego regionu Mugello, z czasem stali się bankierami świata i władcami włoskich dusz. Słynęli nie tylko z przebiegłości, bezwzględnego rozprawiania się z wrogami, ale i z zamiłowania do sztuki. Pod ich rządami Florencja przerodziła się w kolebkę renesansu, wprowadzając nowe idee w kulturową oraz społeczną przestrzeń Europy. Medyceusze trzymali rękę na artystycznym pulsie miasta, wyszukując i wspierając najbardziej obiecujące talenty, a takim był m.in. młodziutki Michelangelo di Lodovico Buonarroti Simoni – znany później jako Michał Anioł. Wawrzyniec Wspaniały, czyli Lorenzo di Piero de’Medici, który roztoczył mecenat nad młodym Buonarrotim, pewnie nawet nie przypuszczał, że chłopak ten zmieni oblicze sztuki.
Niekochany geniusz

Pełna treść tego artykułu
w wersji drukowanej
lub w e-wydaniu.