Ojciec Pius Przeździecki (1865 – 1942), generał Zakonu Paulinów w latach 1931-42, to jedna z najważniejszych postaci w dziejach paulińskiej wspólnoty w XX wieku.
Wśród licznych archiwaliów związanych z osobą o. Piusa a przechowywanych w klasztorze na Jasnej Górze znajdują się niezwykle ciekawe, spisywane przez niego – oczywiście ręcznie – kroniki klasztoru i sanktuarium jasnogórskiego z lat dwudziestych minionego stulecia, będące jednocześnie dziennikami czynności o. Piusa, wówczas definitora generalnego, spowiednika i kaznodziei jasnogórskiego. Z ich treści wyłania się obraz sanktuarium jasnogórskiego w pierwszych latach niepodległości Rzeczypospolitej. Znajdujemy tam wiele cennych informacji, czasem podanych w szczegółach, o życiu sanktuarium, o ruchu pielgrzymkowym, o ważnych wydarzeniach, o przeżywanych na Jasnej Górze uroczystościach, o posłudze paulinów wobec pielgrzymów, a nawet o warunkach pogodowych, jakie towarzyszyły pielgrzymom w czasie poszczególnych jasnogórskich świąt, o przebudowach i remontach prowadzonych na terenie sanktuarium. Jakkolwiek przedstawiony obraz życia sanktuarium jest subiektywny, to jednak nie umniejsza jego wartości – może przez to jest nawet bardziej autentyczny. Oto wybrane fragmenty z zapisków kronikarskich o. Piusa sprzed stu laty, bo z roku 1923… – w nawiasach dodaję niezbędne wyjaśnienia.
Dobra i zła wiadomość
Dzień 21 marca przynosi dwie ważne informacje, radosną i smutną: „dowiedziałem się z listu od sióstr karmelitanek, że niedługo ma być proces (zm. w r. 1897) siostry Teresy od Dzieciątka Jezus (zapewne chodziło o sam akt beatyfikacji, który miał miejsce już 29 kwietnia 1923 r.); „przyszła wiadomość o zgonie Abpa (Józefa) Bilczewskiego (zm. 20 marca 1923, kanonizowany w r. 2005), najżyczliwszego pasterza dla Jasnej Góry od samego początku objęcia Archidiecezji Lwowskiej. Jeszcze za czasów moskiewskich pragnął przyjechać na Jasną Górę, by wziąć udział w koronacji Cudownego Obrazu”.

Pełna treść tego artykułu
w wersji drukowanej
lub w e-wydaniu.