Wiara i tradycja

Polską Jerozolimą nazwany

Agnieszka Dziarmaga
Publicystka

Chodzi o Miechów w województwie świętokrzyskim, w diecezji kieleckiej, miasto z bogatą historią, której oś stanowi licząca osiem wieków obecność bożogrobców i bodaj najstarsza w Europie replika Grobu Bożego.

Atmosfera Wielkiego Tygodnia, sama Wielkanoc, celebracja tajemnicy pustego Grobu Jezusa – to duchowe atuty, które wciąż do Miechowa przyciągają pielgrzymów.

Strażnicy Jezusowego Grobu przybywają do Miechowa

W 1099 r. Gotfryd de Bouillon osadził grupę 20 kanoników świeckich przy Bazylice Grobu Bożego w Jerozolimie. W 1114 r. powstało Zgromadzenie Bożogrobców, z regułą św. Augustyna nadaną przez patriarchę łacińskiego Jerozolimy Arnulfa z Rochez. Zakon został zatwierdzony w 1122 r. przez papieża Kaliksta II. Głównymi zadaniami zakonników były straż przy najświętszym miejscu chrześcijaństwa – Grobie Chrystusa oraz opieka nad przybywającymi tu licznie pielgrzymami.

Niedługo potem, bo w 1162 r., wielmoża małopolski komes Jaksa herbu Gryf wyrusza z pielgrzymką do Ziemi Świętej, gdzie poznaje stróżów Bożego Grobu. Rok później zabiera ze sobą kilku braci z kan. Marcinem Gallusem ze Zgromadzenia Zakonnych Stróżów Grobu Chrystusowego w Jerozolimie i funduje im kościół oraz klasztor w swych dobrach, na złożonym kopczyku ziemi Chrystusa z Jerozolimy. Zakonnikom darowuje trzy wsie: Miechów, Zagorzyce i Komorów.

Powyższe informacje przyjmuje się za Rocznikiem kapituły krakowskiej, Rocznikiem miechowskim i przekazem Jana Długosza, który tradycję tę utrwalił. Gościnność zakonników, u których Jaksa się zatrzymał, i atmosfera góry Kalwarii, gdzie – według najstarszego dokumentu klasztoru miechowskiego – „Jaksa odwiedził grób Pański i bił czołem w miejscu, gdzie stąpały nogi Pana”, zachwyciły go. W rezultacie zapragnął ufundować dla bożogrobców w swojej posiadłości w Miechowie klasztor i replikę grobu.

Prawdopodobnie kanonicy miechowscy już w XII wieku zorganizowali sanktuarium pielgrzymkowe wokół kopii Grobu Chrystusa. Wskazują na to wezwanie nowej świątyni klasztornej – Świętego Grobu oraz wiarygodna tradycja, związana z peregrynacją Jaksy.

Łącznik z Ziemią Świętą

Kościół pw. Grobu Pańskiego, konsekrowany przez biskupa krakowskiego Gedkę, szybko stał się zbyt mały, toteż w latach 1235-93 podjęto budowę nowej, romańskiej świątyni, poświęconej przez bp. Prokopa. Miechowski kościół szybko stał się swoistym łącznikiem z Ziemią Świętą, a szczególnego znaczenia nabrał po opanowaniu Jerozolimy przez muzułmanów. Miechów był wtedy celem pielgrzymek całej ówczesnej Europy, a grób Chrystusowy otrzymał wszystkie przywileje odpustowe. W 1379 r. kościół spłonął w wielkim pożarze miasta. Gruntownie odbudowany ulegał jeszcze kilkakrotnym pożarom (m.in. w 1506 i 1745 r.). Po rekonstrukcji w XVIII wieku zmienił całkowicie swój wygląd. Wieżę zwieńczono charakterystycznym hełmem w kształcie ogromnej kuli z pozłacanym, podwójnym krzyżem bożogrobców. Świątynia otrzymała piękny barokowo-rokokowy wystrój. 15 lipca 1802 r. – w rocznicę zdobycia Jerozolimy przez krzyżowców w 1099 r. – bp Tomasz Nowina Nowiński, generał przełożony bożogrobców i proboszcz miechowski, konsekrował świątynię. Ta rocznica jest obchodzona po dziś dzień. W 1819 r. nastąpiła kasata zakonu bożogrobców, ale wieloletnie starania kolejnych proboszczów miechowskich o przywrócenie dawnej rangi świątyni zostały zakończone sukcesem: 3 listopada 1996 r. prymas Polski kard. Józef Glemp uroczyście ogłosił w Miechowie papieskie breve, podnoszące kościół do godności bazyliki mniejszej.

W kaplicy Bożego Grobu

Prace przy budowie miechowskiej kaplicy Grobu Chrystusa, którą w obecnym kształcie wszyscy możemy nawiedzić i zobaczyć, trwały od ok. 1530 do 1538 r. Kaplica jest kwadratową budowlą o wymiarach 670 x 670 cm, nakrytą kopulastym sklepieniem z latarnią. Grób w Miechowie jest próbą odtworzenia oryginalnej komory grobowej kaplicy Grobu Bożego w Jerozolimie istniejącej od czasów Konstantyna Wielkiego, czyli od 326 r., do czasu jej zburzenia na rozkaz kalifa Al-Hakima w 1009 r. Wygląd kaplicy miechowskiej jest najbardziej zbliżony do pierwotnego jej kształtu w Jerozolimie.

Grób Pański w Ziemi Świętej – kilkakrotnie niszczony i odbudowywany – oraz jego kopia w miechowskiej bazylice mają kilka istotnych szczegółów charakterystycznych dla grobowca odstąpionego przez Józefa z Arymatei. By zajrzeć do wnętrza grobu, trzeba się pochylić, podobnie jak uczynił to drugi uczeń z Ewangelii. Zarówno jerozolimski, jak i miechowski grób Chrystusa w swej dolnej części są wykute w kamieniu (w nawiązaniu do wykucia w skale), małe wejście do grobu ma związek z rozmiarami kamienia, którym zamknięto grób Chrystusa. Znawcy przedmiotu za najistotniejsze uważają to, że zarówno w Jerozolimie, jak i w Miechowie w komorach grobowych po prawej stronie znajdują się kamienne ławy grobowe. W Miechowie w ogóle wszystko jest urządzone tak, by przypominać największą Tajemnicę. Główny ołtarz kościoła – z przepięknym głębokim reliefem w centrum – przedstawia scenę Zmartwychwstania. Widać otwarty, obramowany głazami grób, w otoczeniu spiętrzonych chmur i glorii, z postacią Jezusa wśród główek aniołów. Po bokach – zaskoczeni żołnierze. Obok sceny głównej umiejscowiono uzupełniające ją postaci: anioła wskazującego pusty grób i trzy Marie. Nad całością góruje figura Boga Ojca.

Dramaturgia wszelkich miechowskich obrzędów Wielkiego Tygodnia koncentruje się ostatecznie na Bożym Grobie. Tam, gdzie w pustą wnękę wsuwa się figurę niesionego przez dziewczęta Chrystusa, tam gdzie adoruje się spowity w welony Najświętszy Sakrament, i wreszcie tam, gdzie w wielkanocny poranek kontempluje się symbol największej Obietnicy i Tajemnicy – pusty grób.

Wielki Tydzień w Miechowie? Warto tutaj być…

Procesja z palmami ulicami miasta jest w Miechowie urządzana od dawien dawna, z postacią Chrystusa na koniu (osiołku), sylwetką i strojem odpowiadającą opisowi z Ewangelii. Wokół biegną dzieci przebrane za Żydów – wymachują palmowymi liśćmi. Wielkowtorkowa Droga Krzyżowa ulicami miasta także ma swoją tradycję. Marcin Florek – dyrektor Muzeum Ziemi Miechowskiej przypuszcza, że u genezy być może leży zwyczaj odbywania Drogi Krzyżowej przez bożogrobców do kościoła stacyjnego w Siedliskach.

W Wielki Czwartek, dzień kapłański – tradycyjne obmywanie nóg. Przez wiele lat praktykowano wyznaczanie do tego obrzędu zesłańców i kombatantów wojennych, legitymujących się autentycznymi zasługami.

Wyjątkowy jest Wielki Piątek. Przejmującej liturgii w bazylice i Drodze Krzyżowej po gotyckich krużgankach przewodniczy zawsze któryś z biskupów kieleckich. Szczególnie uroczystym momentem jest „pogrzeb” Pana Jezusa, nawiązujący do „pogrzebu” Jego Matki w Kalwarii Zebrzydowskiej. Figura Chrystusa na marach niesiona jest przez osiem panien w białych szatach, tuż za marami wierni niosą: młotek, gwoździe, drabinę, ciernie, włócznię i inne atrybuty Męki Chrystusa. Procesji towarzyszy dźwięk kołatek w rytm specyficznej melodii, przekazywanej w Miechowie z pokolenia na pokolenie. Wyrażanym uczuciom żalu i rozpaczy wtóruje pieśń chóru. Nad uformowaną według określonego porządku procesją (m.in. z harcerzami, żołnierzami, strażakami, dziećmi w krakowskich strojach) z daleka góruje Najświętszy Sakrament, niesiony przez księdza biskupa. Podążają za nim rycerze Grobu Bożego, kanonicy miechowscy, kapłani i jest to naprawdę długi, okazały orszak. Doskonała akustyka w bazylice sprzyja śpiewnemu dialogowi między chórem, kapłanami i wiernymi. – Ta celebracja to nasz lokalny wyróżnik i bogactwo obchodów – podkreśla Marcin Florek, kładąc akcent na śpiewaną dialogowaną Pasję. Religijny przekaz i pasyjny nastrój wzmacnia także kaplica Całunu Turyńskiego z kopią świętej relikwii, zbudowana w 2004 r. Wzbogacona o dodatkowe elementy zyskała miano kaplicy Boskiego Oblicza. Znajduje się na gotyckich krużgankach bazyliki. Gdy przekracza się jej próg, oczom zwiedzających ukazuje się pomieszczenie w ciemnych kolorach, a na ścianach można dostrzec dwa istotne obiekty – kopię Całunu Turyńskiego, który miechowianie otrzymali z rąk Jana Pawła II, a także kopię Chusty z Manoppello. A w bocznej nawie bazyliki jest krzyż, ocalały z pożaru w 1745 r., przed którym zwykł się modlić św. Jan Paweł II.

Miejsce pielgrzymek

Kościół z kaplicą Świętego Grobu w Miechowie już od początku XIII wieku był znanym ośrodkiem pielgrzymkowym. Do sanktuarium przez wieki pielgrzymowali zarówno wielcy i uczeni, jak i prosty lud. Jego znaczenie podnosiły odpusty zastępcze, udzielone świątyni po opanowaniu Jerozolimy przez wyznawców islamu. Pielgrzymowała tu m.in. królowa Jadwiga, aby omówić sprawę budowy w Krakowie klasztoru dla bożogrobców. Król Stefan Batory dwukrotnie odbył pielgrzymkę do Grobu Pańskiego, gdzie jego bratanek – Andrzej Batory był prepozytem klasztoru. Leszek Biały, nawiedzając to święte miejsce, przeznaczył fundusze na świece dla sanktuarium, które paliły się w ciągu dnia i nocy, tak jak w Jerozolimie przy Grobie Chrystusa. Miechów nawiedzili również święci i błogosławieni, m.in. św. Jan z Kęt czy bł. Wincenty Kadłubek. Wielokrotnie do sanktuarium Bożego Grobu przybywał podczas swoich podróży do Warszawy ówczesny metropolita krakowski kard. Karol Wojtyła.

– Czas Wielkiego Postu, a szczególnie Wielkiego Tygodnia, także dzisiaj łączy się z napływem pielgrzymów zainteresowanych dziedzictwem bożogrobców, w tym okresie jest ich znacznie więcej niż w innych okresach roku liturgicznego – dodaje Marcin Florek.

Niedziela. Magazyn 4/2024

Dystrybucja

W parafiach

W wersji elektronicznej

Zamów e-wydanie

Archiwum