Z lokalnego dziedzictwa

Perła Dolnego Śląska

Ks. Mirosław Benedyk
Teolog, publicysta

Katedra św. Stanisława, biskupa i męczennika, i św. Wacława, męczennika, w Świdnicy to miejsce, które zachwyca zarówno miłośników historii, jak i wielbicieli sztuki sakralnej.

Ta monumentalna budowla, podniesiona do rangi kościoła biskupiego w 2004 r., stanowi jedno z najważniejszych miejsc kultu na Dolnym Śląsku. Historia katedry jest nierozerwalnie związana z piastowskim księciem Bolkiem II Świdnickim, wnukiem króla Władysława Łokietka, który w 1330 r., po pożarze drewnianego kościoła, postanowił ufundować nową, potężną świątynię na tym samym miejscu. Legenda głosi, że sam książę położył pierwszy kamień pod jej budowę, dając tym samym początek jednej z najpiękniejszych gotyckich świątyń na Dolnym Śląsku.

Potężna

Świdnicka katedra, mimo licznych zmian, wciąż zachwyca swoją monumentalnością. Jej ogrom onieśmiela – to jedna z największych gotyckich bazylik w Polsce. Sama nawa główna ma aż 71 m długości, 10 m szerokości i 25 m wysokości. W sumie trzy nawy mają szerokość 27 m, a rozmiary te przewyższają wiele innych europejskich katedr, m.in. katedry św. Szczepana w Wiedniu czy katedry św. Wita w Pradze. Aż trudno uwierzyć, że na takiej przestrzeni mieści się również sześć kaplic, które w różnych okresach były do świątyni dobudowywane.

Jednym z najbardziej charakterystycznych elementów katedry jest jej wieża, która wznosi się na wysokość 101,5 m, będąc najwyższą na Śląsku i szóstą co do wysokości w Polsce. Dzięki swojej strzelistości stanowi nie tylko ważny punkt orientacyjny, ale także symbol siły i trwania przez wieki.

Bogata historia

W wiekach XIV i XV kościół był sukcesywnie przebudowywany. Już w latach 1400-10 dokonano rozbudowy świątyni, a w 1546 r. ukończono jej odbudowę po pożarze, który miał miejsce w 1532 r. Lata 1561–1629 to okres, w którym kościół był użytkowany przez ewangelików. Przez blisko 70 lat świątynia była protestancka, aż do 1629 r. – wówczas opiekę nad nią przejęli jezuici. Mieli oni ogromny wpływ na architekturę wnętrza katedry, zwłaszcza w okresie baroku, kiedy to na przełomie XVII i XVIII wieku dokonali barokizacji jej wnętrza.

Jezuici dbali nie tylko o duchowość wiernych, ale także o estetykę świątyni. W tym okresie powstała monumentalna ambona wykonana przez niemieckiego jezuitę i rzeźbiarza Johanna Riedla w 1698 r. Rzeźby, które ją zdobią, przedstawiają Ewangelistów i świętych, a także alegorie cnót chrześcijańskich. To jedno z najcenniejszych dzieł barokowej sztuki rzeźbiarskiej na Śląsku.

Kiedy w 1757 r. doszło do kasaty Zakonu Jezuitów, świątynia została zamieniona na magazyn zbożowy – Prusacy, którzy wtedy rządzili Świdnicą, uznali kościół za doskonałe miejsce do przechowywania ziarna. Mimo tej trudnej historii katedra przetrwała, a jej odnowa była możliwa dzięki wysiłkom licznych duchownych i wiernych.

Architektoniczne arcydzieło

Katedra świdnicka stanowi późnogotycką perełkę architektury. Kościół jest orientowaną, trzynawową bazyliką, co oznacza, że jego prezbiterium skierowane jest na wschód. Nad fasadą zachodnią góruje wspomniana już wieża, a jej bogate zdobienia przyciągają uwagę miłośników sztuki sakralnej. Na fasadzie zachodniej znajdują się cztery portale z rzeźbami wykonanymi z piaskowca, pochodzącymi z XIV i XV wieku. Szczególną uwagę zwracają postacie Matki Bożej z Dzieciątkiem, św. Stanisława i św. Wacława oraz symbole czterech Ewangelistów: orła (św. Jan), lwa (św. Marek), byka (św. Łukasz) i anioła (św. Mateusz).

Jednym z najważniejszych elementów wystroju wnętrza jest ołtarz główny – kolejne dzieło Johanna Riedla, nad którym pracował ponad 44 lata. Monumentalny baldachim wsparty na siedmiu kolumnach nadaje temu dziełu niezwykły majestat. Na szczególną uwagę zasługuje także gotycki poliptyk z 1492 r., który przedstawia scenę Zaśnięcia Matki Bożej – jest to prawdziwe arcydzieło sztuki sakralnej, porównywane do dzieł Wita Stwosza.

Organy i sanktuarium

Nie można zapomnieć o organach, które zdobią wnętrze katedry. Pierwotnie były tam 45-głosowe organy z 1705 r., wykonane przez organmistrza Davida Siebera z czeskiego Brna. Obecne zostały wykonane przez świdnicką firmę Schlag&Söhne w 1908 r. Każdego roku podczas licznych koncertów muzyki sakralnej wnętrze katedry wypełnia dźwięk tego wyjątkowego instrumentu, który ma aż 40 głosów.

W kaplicy Matki Bożej Świdnickiej znajduje się cudowny obraz Maryi z Dzieciątkiem, pochodzący z XV wieku, znany z licznych uzdrowień. Obraz otoczony promienistą poświatą, zyskał szczególną cześć w XVII wieku, kiedy przypisywano mu cudowne ozdrowienia. Po kradzieży srebrnej sukienki w 1969 r. nową suknię i korony wykonał artysta Mariusz Drapikowski. Uroczysta koronacja obrazu miała miejsce 13 maja 2017 r. pod przewodnictwem kard. Zenona Grocholewskiego.

Symbol odrodzenia

Katedra świdnicka, mimo licznych burzliwych momentów w swojej historii, przetrwała i stała się prawdziwym symbolem odrodzenia duchowego i materialnego. Od 2004 r., kiedy świątynia została podniesiona do rangi katedry diecezji świdnickiej przez św. Jana Pawła II, stała się jeszcze bardziej znaczącym miejscem dla wiernych z całego regionu. Bogactwo świdnickiej katedry jest tak przeogromne, że trudno w jednym artykule wymienić wszystkie jej skarby, a co dopiero opisać je szczegółowo.

Katedra w Świdnicy to nie tylko miejsce modlitwy, ale także skarb architektury i sztuki, którego historia i wnętrza zachwycają każdego, kto przekroczy jej progi. To prawdziwa perła Dolnego Śląska, którą trzeba zobaczyć na własne oczy, by zrozumieć jej wyjątkowość i majestat.

Jednym z owoców niedawno zakończonych prac konserwatorskich, które obejmowały remont nawy głównej katedry, jest powstanie wirtualnego muzeum, które ma umożliwić internautom zapoznanie się z obiektami sztuki. Już teraz warto zapoznać się z materiałami, które znajdują się pod adresem: www.swidnicakatedramuzeum.pl .

Niedziela. Magazyn 7/2024

Dystrybucja

W parafiach

W wersji elektronicznej

Zamów e-wydanie

Archiwum