„Niemowląt było około 30. Pamiętam, że 6 z nich zmarło w krótkim czasie, bo w ciągu tygodnia od przywiezienia. Reszta dzieci zginęła w ten sposób, że wrzucono je do ścieku z gorącą wodą” – czytamy w zeznaniach byłych więźniów obozu koncentracyjnego dla polskich dzieci w Łodzi.
Ten pomnik na mapie nie tylko Łodzi, nie tylko Polski, ale w ogóle całego świata jest wyjątkowy. Poświęcono go dzieciom więzionym przez niemieckich zbrodniarzy w obozie koncentracyjnym w czasie II Wojny Światowej. Nazwano go pomnikiem Pękniętego Serca.

Pełna treść tego artykułu
w wersji drukowanej
lub w e-wydaniu.