
Życie i twórczość Giovanniego Papiniego mogą być przewodnikiem po burzliwych dziejach włoskich elit intelektualnych XX wieku. W ciągu 75 lat przeszedł on długą drogę od literackiej awangardy i wojującego ateizmu do klasztoru franciszkańskiego.
Przyszedł na świat we Florencji 9 stycznia 1881 r. w rodzinie rzemieślniczej. Jego ojciec – Luigi był ateistą i antyklerykałem, a matka osobą religijną, która bez wiedzy męża ochrzciła chłopca. Nie byli oni jednak jeszcze wtedy małżeństwem, dopiero gdy chłopiec miał siedem lat, jego rodzice wzięli ślub. Giovannni chodził do szkoły podstawowej „Dante Alighieri” we Florencji i tam też ukończył szkołę średnią. W dzieciństwie był raczej samotnikiem, spędzającym wiele czasu na lekturach. Dopiero w szkole średniej zawarł pierwsze przyjaźnie. W 1899 r. Papini ukończył studia pedagogiczne i podjął pracę we florenckim Instytucie Angielskim.
Ateista
W 1903 r., wraz z Giuseppe Prezzolinim i grupą artystów, Papini założył pismo Leonardo, w którym prezentował awangardę artystyczną w duchu futuryzmu. Redaktorzy pisma głosili wojnę z akademizmem we wszystkich postaciach, a także indywidualizm w opozycji do socjalizmu i solidaryzmu społecznego. Sam Papini pisywał wówczas pod pseudonimem Gian Falco. Zachęcony przez Enrico Corradiniego podjął też współpracę z pismem Il Regno, które lansowało filozoficzny pragmatyzm. W 1904 r. Papini wziął udział w Międzynarodowym Kongresie Filozoficznym w Genewie, gdzie zetknął się z Henri Bergsonem. W 1906 r. opublikował Il crepuscolo dei filosofi („Zmierzch filozofów”), w którym poddał krytyce Kanta, Hegla, Comte’a i Spencera w duchu Nietzschego. W następnym roku wstąpił do loży masońskiej „Lucifer”. W latach 1906-07 opublikował też dwie „metafizyczne” powieści Il tragico quotidiano („Tragiczna gazeta”) i Il pilota cieco („Niewidomy pilot”). W maju 1907 r. na pierwszej stronie turyńskiej Stampy umieścił artykuł o filozofii kina, będący jednym z pierwszych włoskich tekstów w historii krytyki filmowej. Po rozstaniu z Prezzolinim i zamknięciu pisma Leonardo w 1907 r. zbliżył się do Benedetta Croce i Giovanniego Amendoli. Redagował wówczas serię wydawniczą włoskich pisarzy. W 1907 r. ożenił się z Giacintą Giovagnoli i miał z nią dwie córki.
W 1911 r. Papini założył wraz z Amendolą pismo L’Anima, które grawitowało między ateizmem i ezoterycznym mistycyzmem. W tym samym roku wydał Le memorie d’Iddio („Pamiętniki Pana Boga”), wyśmiewające wiarę w Boga jako Stwórcy, który miał wywołać wiele zła w świecie. W latach 1913-15 pracował też jako redaktor pisma Lacerba, w którym publikowano liczne artykuły antyreligijne. Należał wówczas do czołówki włoskich antyklerykałów, nihilistów i wojujących ateistów. Energicznie agitował za udziałem Włoch w I wojnie światowej. W Lacerbie opublikował tekst Amiamo la guerra („Kochamy wojnę”). Zawarł w nim przerażające słowa: „Jest nas za dużo. Wojna jest operacją maltuzjańską. Za dużo tu i za dużo tam styka się ze sobą (…). Zrób próżnię, abyś mógł lepiej oddychać. Pozostaw mniej ust wokół tego samego talerza. I zabierz nieskończoną liczbę ludzi, którzy żyli, ponieważ się urodzili; którzy jedli, aby żyć, pracowali, aby jeść i przeklinali pracę, nie mając odwagi odmówić życia”.
Nawrócenie
Po zakończeniu I wojny światowej Papini przeżył ostre załamanie duchowe. Na szczęście bliskość żony i przyjaźń biskupa Pompeo Ghezzi z Sansepolcro przyniosły mu otrzeźwienie i przełom. Z tą samą energią, z którą zwalczał wiarę, przystąpił do pracy nad książką o Chrystusie. Już 16 maja 1918 r. przyznał się do nawrócenia zaprzyjaźnionemu księdzu Cesare Angelini któremu dedykował swe dzieło La Storia di Cristo („Historia Chrystusa”), wydane ostatecznie w 1921 r. Książka, oparta na świadectwach ewangelicznych, okazała się sukcesem wydawniczym, tym bardziej że towarzyszyły jej informacje o nawróceniu autora. Radykalny temperament polityczny nie opuszczał jednak Papiniego, toteż uznał on przewrót faszystowski z 1922 r. za gwarancję ochrony Włoch przed lewicową rewolucją i sekularyzacją. Po sukcesie Historii Chrystusa otrzymał ofertę katedry na Katolickim Uniwersytecie Najświętszego Serca w Mediolanie, ale odmówił. W 1926 r. wydał powieść Pane e vino („Chleb i wino”), a trzy lata później biografię św. Augustyna. W reakcji na tę ostatnią książkę odsiadujący wyrok w więzieniu przywódca komunistyczny Antonio Gramsci skrytykował nawrócenie Papiniego jako wyraz „jezuityzmu” i „klerofaszyzmu”.
W drugiej połowie lat 30. ubiegłego wieku Papini odrzucił ofertę katedry literatury włoskiej na Uniwersytecie Bolońskim, ale przyjął nominację do Akademii Włoskiej oraz kierownictwo Instytutu Studiów nad Renesansem i pisma La Rinascita. W 1942 r. został wiceprzewodniczącym Kongresu Europejskiej Unii Pisarzy w Weimarze, jednak wygłosił tam przemówienie, w którym omówił prymat kultury włoskiej nad germańską, co nie spodobało się gospodarzom. Po upadku Mussoliniego osiadł w toskańskim klasztorze La Verna, wstępując do Trzeciego Zakonu Franciszkańskiego, jako Fra Bonaventura. Odmówił nominacji na przewodniczącego Akademii Włoskiej Republiki Salo. Ponieważ był poszukiwany przez komunistów, ukrywał się w biskupstwie Arezzo. Tam też został uratowany przez amerykańskich żołnierzy.
Kres życia
Po wojnie Papini był wspierany przez tradycjonalistów katolickich, którym nie przeszkadzało jego dość umiarkowane zresztą zaangażowanie po stronie reżimu Mussoliniego. Mimo że stopniowo tracił wzrok, nadal pisał i wydawał książki, z których najważniejsza była biografia Michała Anioła z 1949 r. oraz Il diavolo („Diabeł”), przedstawiająca teologię bliską Orygenesowi, w której męki piekielne nie miały być wieczne. Diabeł wywołał negatywne reakcje rzymskiej Kongregacji Nauki Wiary. Dotknięty rodzajem stwardnienia zanikowego, od 1952 r. Papini coraz bardziej zamykał się w sobie. Ostatniego wywiadu udzielił Orianie Fallaci w 1953 r. W 1955 r. był jeszcze nominowany do literackiej Nagrody Nobla. Zmarł 8 lipca 1956 r. Mimo zawiłych losów osobistych i radykalizmu neofity Papini jest uważany za wybitnego stylistę, a jego Historia Chrystusa – dowód prawdziwej wiary – jest klasykiem gatunku.