Tajemnice historii

Inflanty w średniowieczu – kraina krucjat nad Bałtykiem

Dr Tomasz Borowski
Historyk, archeolog, pracownik Muzeum Historii Polski

Nie tylko Ziemia Święta, również położone blisko nas tereny nadbałtyckie były miejscami wypraw krzyżowych. Jak do nich doszło i jaki miały przebieg?

Gdy pierwszy biskup Rygi Albert przybył do Rzymu w 1215 r., nie miał przed sobą łatwego zadania. Duchowny opuścił Rygę – miasto założone przez niemieckich kupców i krzyżowców zaledwie 14 lat wcześniej – i przebył tysiące kilometrów, aby wziąć udział w soborze laterańskim IV i spróbować zdobyć poparcie papieża dla organizowanej przez siebie krucjaty w Inflantach. Większość uczestników soboru nigdy wcześniej nie słyszała o Inflantach ani o wojnie z mieszkającymi tam Bałtami i Ugrofinami. Kraj ten nie był bogaty, nie graniczył z żadnym z chrześcijańskich królestw Zachodu, nie miał własnych świętych i nie wspominało o nim ani Pismo Święte, ani żaden z Ojców Kościoła. Co więcej, uwaga Kościoła skupiona była na Ziemi Świętej, gdzie Jerozolima, cel pierwszej krucjaty, znów znajdowała się pod władzą islamu.

Gdy udzielono mu głosu, Albert zwrócił się wprost do Innocentego III: „Wielebny ojcze, tak jak nigdy nie przestałeś troszczyć się o Ziemię Świętą i Jerozolimę, krainę Syna Bożego, tak nie powinieneś pozostawiać bez opieki Inflant, ziemi Matki Bożej”. Biskup Rygi porównał podległą mu diecezję do Ziemi Świętej i wskazał, że ona także, jako ziemia poświęcona Matce Bożej, zasługuje na wsparcie Kościoła.

Papież wysłuchał apelu Alberta i usankcjonował swym autorytetem jego wysiłki. Już wkrótce do Inflant wyruszyły kolejne statki ze zbrojnymi, kupcami i całymi rodzinami osadników, gotowymi budować pierwsze w Europie państwo krucjatowe. Jako że Kościół zabraniał nawracania wiernych siłą, wojsko formalnie miało jedynie chronić misjonarzy i nawróconą przez nich miejscową ludność chrześcijańską przed atakami niewiernych. W praktyce jednak tylko początkowo aktywność łacinników w Inflantach była pokojowa.

Chrystianizacja Inflant

Pierwszy misjonarz – kanonik augustiański Meinhard, który przybył do Inflant w 1182 r. i wzniósł pierwszy w regionie kościół w Üxküll, nie uciekał się do przemocy. Już jego następca – cysters Bertold zmienił jednak podejście i w 1198 r. poprowadził z Lubeki wyprawę zbrojną przeciw miejscowym niewiernym. Choć ta pierwsza kampania zakończyła się klęską, a sam Bertold został zabity, nie zniechęciło to jego następcy, wspomnianego wcześniej Alberta, do organizacji kolejnych wypraw. Od 1198 r. organizowano niemal co roku wyprawy, które umożliwiły stopniowy podbój ludów stawiających opór łacinnikom.

Pełna treść tego artykułu w wersji drukowanej
lub w e-wydaniu.

Niedziela. Magazyn 1/2024

Dystrybucja

W parafiach

W wersji elektronicznej

Zamów e-wydanie